"M.Mąż opatrznościowy" Antonio Scurati

 Dokładnie miesiąc temu wydawnictwo Sonia Draga wydało drugi tom cyklu, który na początku miał  być trylogią – a który prawdopodobnie okaże się tetralogią – autorstwa Antonio Scuratiego o czynach Duce faszyzmu, zatytułowany "M. Mąż opatrznościowy". Część ta zaczyna się dokładnie w tym miejscu, w którym zakończył się tom pierwszy, to znaczy od podnieconych i nerwowych dni 1925 rok


u, które nastąpiły po odkryciu zwłok Matteottiego.Kiedy  jeden z najbardziej zagorzałych przeciwników Mussoliniego
został zepchnięty z drogi, Duce otwarcie wezwał swoich kolegów, parlamentarzystów, do wystąpienia przeciwko jego kandydaturze. Nikt w sali jednak się na to nie odważył. I ta cisza zadekretowała początek faszystowskiej dyktatury.

Na początku 1925 roku najmłodszy premier w dziejach Włoch, człowiek, który wziął na siebie odpowiedzialność za morderstwo Matteottiego, jakby to był powód do dumy, leży nieprzytomny z bólu w kałuży krwawych wymiocin na podłodze swej garsoniery. Benito Mussolini, „syn stulecia”, który w 1919 roku, po poniesieniu druzgocącej porażki w wyborach, nie wychodził z redakcji swej gazety „Il Popolo d’Italia”, gotowy do dalszej walki ze swymi przeciwnikami, teraz, kiedy już zwyciężył na wszystkich frontach, wydaje się bliski śmierci, pokonany przez wroga atakującego go od wewnątrz, chorobę wrzodową.Ta scena otwiera drugą część czarnej epopei faszyzmu spisanej przez Antonia Scuratiego w formie powieści dokumentalnej. Autor opowiada w niej o przemianie wodza w dyktatora i o tym, jak „poczwarka władzy przekształca się w motyla bezkresnej samotności”.

Mussolini, którego spotykamy na początku  drugiej części, nie jest bynajmniej tym wyniosłym i zdesperowanym człowiekiem, którego pożegnaliśmy w poprzednim tomie. Zamiast tego jest załamanym mężczyzną, zgiętym wpół bólem i poczuciem winy, dręczonym przez wrzód dwunastnicy. Spędza całe dnie wymiotując krwią i walcząc z bólem jelit. Ten aspekt, zamiast podkreślania wierności faktom i wydarzeniom wielokrotnie przywoływanym przez Scuratiego, pozwala skupić się na innym centralnym elemencie trylogii/tetralogii: budowaniu fabuły za pomocą której autor przetwarza ogromną masę materiałów dokumentalnych i źródeł archiwalnych, w narrację, która doskonale wpisuje się w zasady najskuteczniejszego opowiadania historii. Jest to niezwykle trudne z narratologicznego punktu widzenia: uczynić wydarzenie, którego epilog już znamy, interesującym. I właśnie w tym poruszaniu się po subtelnych, linearnych trajektoriach widać najwyższą jakość pisarstwa Scuratiego: w zachowaniu równowagi między opowieścią a historią, między esejem a powieścią, prawdą a inwencją, precyzją a  literackością, rygorystyczną hagiografią i ironiczną satyrą. między wiernością faktom a własnym intencjom. Pisarz bawi się zebranym materiałem i czytelnikami, odcinając się od ich oczekiwań, a często nieświadomie nawet od własnych.

"Mąż opatrznościowy" opowiada o wydarzeniach które rozegrały się między 1925 a 1932 rokiem, kiedy to miała miejsce Wystaw Rewolucji Faszystowskiej.  Mussolini jest teraz Bogiem włoskiej polityki, a cały naród ugiął się pod jego wolą. Scurati w swoim dziele opowiada o  głównych założeniach faszyzmu,  reorganizacji struktury partyjnej, planowaniu i ratyfikacji paktów laterańskich czy  kolonizacji Libii. Z punktu widzenia wyborów narratologicznych , książka idealnie  podąża za tekstem, który ją poprzedzał. W obu przypadkach Scurati wyszukuje i analizuje wszelkiego rodzaju materiały źródłowe , od protokołów po artykuły prasowe, od wymiany korespondencji po raporty parlamentarne, od osobistych pamiętników po raporty policyjne. Kolejne rozdziały przeplatają się z krótkimi interludiami, w których pisarz zamieszcza fragmenty oryginalnego materiału, co z jednej strony stanowi wsparcie dla  historycznej rekonstrukcji, a z drugiej ujawnia – można by powiedzieć w metanarracji – metodologię autora. Scurati łączy wczoraj i dziś horyzontalnie, spłaszczając je i zbliżając do siebie, pozwalając im otwarcie ze sobą rozmawiać. Pisarz pozwala, by różne koleje losu ujawniły się czytelnikowi w odpowiedniej kolejności. Wykorzystuje przy tym potencjał, jaki daje narracja, naprzemienne skupienie wewnętrzne i pośrednie, momenty, w których wszechwiedzący narrator wykorzystuje swoją uprzywilejowaną rolę i – często z ironią – wskazuje palcem i ocenia z perspektywy czasu.  W swojej osobistej walce o nieuchwytną prawdę, która zmienia się i ewoluuje, podczas gdy my wciąż staramy się ją zrozumieć, Scurati pokazuje, że woli powieść historyczną od rzeczywistej historiografii. 

Syn stulecia został przemieniony w człowieka opatrzności, tego, który reformuje cały sposób pojmowania życia publicznego, prywatnego i gospodarczego kraju, abyśmy mogli o nim mówić i dawać przykład. Prawda o Mussolinim jest surowa i uderza niczym cios w żołądek. Czytając uświadamiamy sobie  , jak bardzo włoska kultura jest wciąż przesiąknięta faszystowskimi spuściznami. Celem Mussoliniego było stworzenie „imperium” wielkich ludzi bez kultury, a jak ludzie dokonują wyczynów bez użycia intelektu, jeśli nie z brutalną siłą? „Mussolini jest synonimem Włoch” i ta książka pozwala nam zrozumieć, jak niewiele się zmieniło. 

 

Tytuł : "M.Mąż opatrznościowy"

Autor : Antonio Scurati

Wydawnictwo : Sonia Draga

Data wydania : 13 października 2021

Tytuł oryginału :M. L’uomo della provvidenza 

 

 

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu : 
 
 


 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 CZYTANKA NA DOBRANOC , Blogger