"Asystentka" S.K Tremayne

 W prezencie świątecznym dostałam od męża Google Nest Mini, takiego małego asystenta, który grzecznie poproszony nastawi alarm, włączy radio czy poda prognozę pogody. Moim zdaniem jest to bardzo przydatne urządzenie i podczas tych paru dni korzystałam z niego praktycznie cały czas. Teraz siedzę przed komputerem i spod oka patrzę na to małe, poręczne urządzenie zastanawiając się czy czasem mnie nie podsłuchuje. Zdarzyło wam się kiedyś o czymś rozmawiać i chwilę potem zobaczyć reklamy tego "czegoś" na fb? Mi ostatnio dzieje się tak coraz częściej i zaczęłam dochodzić do przekonania, że nasze "mądre" urządzenia domowe nas w pewien sposób podsłuchują czy "czytają". Moim zdaniem jest tylko kwestią lat kiedy komputery i telefony (niby w dobrej wierze) zastaną obdarzone sztuczną inteligencją. I wtedy nastanie era totalnej inwigilacji. Jeśli chcecie zobaczyć jej przedsmak to koniecznie przeczytajcie "Asystentkę". Ciarki na plecach gwarantowane. 

Świeżo rozwiedziona Jo z przyjemnością wprowadza się do wolnego pokoju swojej najlepszej przyjaciółki. Zaawansowane technologicznie, luksusowe mieszkanie jest zarządzane przez asystentkę domową o nazwie Electra, która zajmuje się ogrzewaniem, oświetleniem – a czasem nawet Jo zwraca się do niej, gdy potrzebuje towarzystwa.Wszystkie się zmienia, gdy pewnej nocy Electra wypowiada jedno zdanie, które rozrywa kruchy świat Jo na strzępy: „Wiem, co zrobiłaś”. Jo jest przerażona. Ponieważ w przeszłości zrobiła coś strasznego. Coś niewybaczalnego.


Najnowszy thriller psychologiczny SK Tremayne jest niesamowicie przerażający i prowokuje do myślenia o naturze naszego współczesnego świata, kwestionując jego rosnące uzależnienie od technologii i potencjalnie niebezpieczne nadużywania korzystania z mediów społecznościowych. Jo jest dziennikarką, której życie się rozpadło, niedawno się rozwiodła  i jest w poważnych tarapatach finansowych, dlatego z zadowoleniem przyjmuje możliwość zamieszkania w domu bogatej przyjaciółki w luksusowym mieszkaniu w Camden. Jak na tę ekskluzywną londyńską dzielnicę przystało jest on wyposażony we wszystkie nowoczesne udogodnienia i najnowocześniejszą technologię, która odgrywa zasadniczą rolę w zarządzaniu ogrzewaniem i oświetleniem w domu. Całość jest nadzorowana i zarządzana przez asystenta o imieniu Electra. W opowieści przedstawionej głównie z perspektywy Jo widzimy, jak jej życie powoli się rozpada aż sama bohaterka znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Pewnej zimnej i wietrznej nocy  Electra mówi  jej, że wie, co zrobiła. Jo rzeczywiście skrywa koszmarne sekrety ze swojej przeszłości, ale jak elektroniczna asystentka mogła poznać jej historię?   Nasza bohaterka  jest klasycznym przykładem niewiarygodnego norratora ponieważ czytelnik zastanawia się, jak bardzo można jej zaufać. W przerażającej i groźnej opowieści, która zawiera trafną poezję Sylvii Plath, Jo próbuje walczyć o kontrolę nad technologią, która grozi jej zniszczeniem. 

Fabuła rozwija się powoli jednak ze strony na stronę staje się coraz bardziej wciągająca. Jo rozmawiając ze swoją wirtualną asystentką zaczyna się zastanawiać czy przypadkiem nie zapadła na tę samą chorobę psychiczną na którą cierpiał jej ojciec. W miarę narastania zagrożeń Jo staje się coraz bardziej odizolowana i zrozpaczona, ponieważ nikt jej nie chce uwierzyć. Kobieta postanawia jednak zrobić wszystko by to zmienić. Momentami miałam wrażenie, że naprawdę jej "odbiło", że oszalała, tak dobrze Tremayne wykreowała tę postać. Choć znałam prawdę to również ciężko było mi w nią uwierzyć. Akcja zagęściła się jeszcze bardziej kiedy zhakowany został również laptop i telefon Jo. Wtedy zaczęłam jej naprawdę współczuć, szczególnie że nie widziałam wyjścia z tej całej sytuacji. Wyobraźcie sobie jedną z najmroźniejszych, najciemniejszych zim , jakie dane było wam przeżyć. Wyobraźcie sobie , że jesteście sami w wielkim domu na obrzeżach Londynu, a jedyną "osobą" która was słucha jest mała, szara zabawka?  Muszę przyznać, że atmosfera panująca w tej książce robiła się coraz bardziej zimna i złowieszcza. Na własnej skórze czułam przerażenie głównej bohaterki. Wprost uwielbiam kiedy autorom tak idealnie się udaje manipulować moimi emocjami. "Asystentka" była moją pierwszą książką Tremayne, ale już biegnę do wirtualnej kolejki po następne. 

"Asystentka" to perfekcyjne połączenie thrillera psychologicznego z elementami fantastycznymi, książka która jest nie tylko porywająca i absolutnie kompulsywna, ale także służy jako ostrzeżenie przed tym, co może przynieść przyszłość. Nie będzie zbytnią przesadą jeśli powiem, że dosłownie ją pochłonąłem i płakałam ze smutku kiedy się skończyła.  Niestety, jestem przekonana, że okładka i streszczenie doprowadzą wielu innych do błędnego wniosku, że jest to po prostu kolejna zwyczajna hybryda bez dodatkowego wigoru i polotu, kolejny thriller jakich wiele na księgarnianych półkach. A to nieprawda! Powieść Tremayne to  mroczna, intrygująca i prowokująca do myślenia lektura na miarę ery cyfrowej która sprawi, że będziesz kwestionować, jak bardzo polegamy na technologii, która ma nam pomóc przetrwać w dzisiejszych  czasach. "Asystentka" pomimo całego mroku i przerażenia, które się kryje na jej stronach jest  zabawna, dobrze napisana, powściągliwa i niemożliwa do odłożenia, a co najważniejsze jest wielce aktualna i na czasie. To prawie jak komentarz społeczno-technologiczny w formie wybuchowej fikcji.  

Jeśli byście mnie spytali o jedno słowo którym bym opisała tę powieść wybrałabym : elektryczna. Elektryczna, porywająca i cudownie niepokojąca, "Asystentka" to przerażająco wiarygodna opowieść o naturze nowoczesnych technologii i naszym poleganiu na wirtualnych asystentach, takich jak Alexa czy Siri. Co się może stać gdy wirtualny asystent się zbuntuje? Czy może to doprowadzić cię do szaleństwa? Najnowsze technologie wzbudzają strach w wielu z nas. A dlaczego? Ponieważ boimy się, że ktoś zacznie nas kontrolować, manipulować nami i w końcu doprowadzi do tego, że zostaniemy zniszczeni. Ci, którzy oglądali Terminatora doskonale wiedzą o co mi chodzi. Więc co teraz robimy? Czytamy i wyciągamy wnioski. Polecam. Ku przestrodze. 

 

Tytuł : "Asystentka"

Autor : S.K Tremayne

Wydawnictwo : Czarna Owca

Data wydania : 25 listopada 2020

Liczba stron :  432

Tytuł oryginału : The Assistant  

 

 

Za możliwość przeczytania książki i jej zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu :  

https://www.czarnaowca.pl/

 

 

1 komentarz:

Copyright © 2014 CZYTANKA NA DOBRANOC , Blogger