Zaszekspirowana :)
Recenzja książki Księga powietrza i cienie
autor : Michael Gruber
wydawnictwo : Świat Książki
Ta książka jest
po prostu fascynująca. Podobało mi się to, że jest napisana tzw. „szeroką
perspektywą” . Mnogość narratorów może na początku drażnić ( szczególnie, że
pierwszy narrator jest nudny aż do bólu ) jednak z biegiem kartek wiemy , że
zabieg ten miał na celu nie tylko pokazanie akcji z każdej perspektywy lecz
również szczegółowego przedstawienia głównych bohaterów. I to się udało. Nie ma
tutaj postaci szablonowych , gdzie jedna postać jest dobra a druga zła. Jak już
przyzwyczaimy się do danego bohatera i wiemy czego się po nim spodziewać , to
po przewróceniu strony będziemy nieco zaskoczeni ( czasami niezbyt miło ;)
W rozdziale
pierwszym dużo dowiemy się a Shakespearze. Ogrom pracy jakąż włożył autor w tak
cudowne nakreślenie tej postaci jest wprost zniewalający. Kiedyś redagowałam
pracę licencjacką mojej koleżanki i śmiało mogę powiedzieć, że mniej się z niej
dowiedziałam o pisarzu niż z tej właśnie książki. I jeszcze zrobić to tak by nie było nużące
dla czytelników? Brawo.
Książka sama w
sobie podobna jest do twórczości Dana Browna. Mamy tutaj zagadki i tajemnice
tak charakterystyczne dla tego gatunku. W miarę jak zbliżamy się do końca, mamy
świadomość co do czego prowadzi, praktycznie sami jesteśmy w stanie rozwiązać
zagadkę. Jednak , w przeciwieństwie do twórczości Dana Browna – kiedy by nam to
przeszkadzało, tutaj nie zwracamy na to uwagi. Na przestrzeni wielu stron
zdążyliśmy tak się zżyć z bohaterami, że nie fabuła jest dla nas ważna a ich
odczucia , które poznamy na końcu.
Spotkałam się z
opiniami, że w książce jest za dużo szczegółów z życia narratora ( samego
pisarza) i wszystkich uczestników intrygi. Zbyt dużo retrospekcji, które powodują, że czytelnik gubi wątek. Powiem tak
: jeśli ktoś się spodziewa sznurkowej fabuły niech pójdzie do kina ( proszę
rozważnie wybrać film ). Owszem mamy tutaj dużo szczegółów – jednak są one
potrzebne by czytelnik w pełni mógł zrozumieć zamysł autora. Kolejnym plusem
jest : dzięki retrospekcjom możemy pogłębić naszą wiedzę, gdyż w dużej mierze
jest to książka biograficzna . Dzięki tej książce możemy pośrednio poznać
samego autora, którego życie jest jakże fascynujące. Dziękuję mu za to – nie jest
już teraz dla mnie obcym człowiek , którego kojarzę tylko z nazwiskiem na
okładce.
Rozczarowujący
może być jedynie koniec i to z dwóch
powodów. Po pierwsze jeśli „jesteśmy” w książkach przygodowych to z łatwością
rozwiążemy zagadkę, po drugie żal jest rozstawać się z bohaterami, których
zapewne każdy z was polubi.
Praktycznie w
tej książce mamy wszystko co potrzeba by się dobrze bawić : jest zagadka i
tajemnica, troszkę faktów, porwania, przygody. I uwaga mamy tutaj nawet miłość
i filozofię. Kurcze zaczyna to wyglądać jak Zrzucajka- zupa z całego tygodnia J Jednak w formie
podanej przez Gordona Ramseya.
Moja punktacja to 5/5 polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz