"Księga Joanny" Lidia Yuknavitch

     Symboliczna, trudna, dająca do myślenia, ambitna.. jest z pewnością wiele przymiotników, którymi można określić tę powieść. Jednak obojętne jak wiele z nich znajdzie się w mojej recenzji to żaden nie odda prawdziwości jej ducha. Na pewno trudnością jest zrecenzowanie tak skomplikowanej książki, choć zaliczana do gatunku fantasy tak naprawdę jest powieścią feministyczną, pro-ekologiczną, psychologiczną, pisemną przestrogą dla ludzi dzisiejszych czasów przed nimi samymi. Skupia się na problemach konsumpcjonizmu, rozbuchanego i wszechobecnego patriarchatu, seksualności, ukazuje wizję przyszłości do której zmierza nasza planeta, i jest to wizja wielce niepokojąca. "Księga Joanny" jest niezwykle trudną w odbiorze książką i z pewnością pokona wielu czytelników, jednak Ci do dotrwają do końca, zostaną sowicie nagrodzeni. 

Rok 2049 stacja kosmiczna CIEL połączona Niebociągami ze zniszczoną przez katastrofę ekologiczną, spaloną słońcem, planetą Ziemia. Tylko garstce ludzi, pod przywództwem ogarniętego szaleństwem despoty Jeana De Mena, udaje się przeżyć jednak stracili atrybuty typowe dla gatunku ludzkiego. Zniknęły ich włosy i zapach, skóra stała się biała niczym śnieg a genitalia przestały pełnić wyznaczoną im rolę. Społeczeństwo powoli staje się bezpłciowe, niezdolne do rozrodu i aseksualne. 
Popularna grafterka, wypalająca na skórach swoich klientów miłosne strofy postanawia, na rok przed
swoją śmiercią, wykaligrafować na własnym ciele historię życia Joanny- wojowniczki posiadającej moc łączącą ją z ziemią. Joanna ,jako jedyna postawiła się de Menowi, i ruszyła na wojnę okupując to własną śmiercią. 

Już od najmłodszych lat autorka była zafascynowana postacią Joanny D'arc. To właśnie ta średniowieczna bohaterka narodowa, patronka Francji pojawiła się w snach Lidii Yuknavitch. Właśnie wtedy, jeszcze jako młoda dziewczyna, postanowiła, że prędzej czy później Joanna stanie się
jedną z bohaterek jej powieści. Joanna Dirt, choć pojawia się w niedalekiej przyszłości, jest prawie idealnym odwzorowaniem postaci historycznej, różni się od niej jedynie detalami, które mają wymowę symboliczną. Joanna D'Arc swoją bitwę, tę rzeczywistą i wewnętrzną, prowadziła na prośbę Boga, który jej się objawił pod postacią aniołów. Yuknavitch choć wychowana w rodzinie katolickiej, doświadczona traumatycznymi wydarzeniami z dzieciństwa (była wykorzystywana) odeszła od Boga. Jej Joanna walczy w imię naszej planety, w imię matki Natury, która do niej przemówiła. Dochodzimy tutaj do jednego z problemów, które porusza nasza autorka a mianowicie do nadmiernego konsumpcjonizmu, który jest plagą dzisiejszych czasów i powoduje nadmierną eksploatację naszej planety co w rezultacie doprowadzi do jej wyjałowienia i zniszczenia. Wizja Yuknavitch jest przerażająca : człowiek musiał opuścić Ziemię. Nie dość, że stracił "dom" to powoli traci własną "ludzką" tożsamość. Nasza planeta się zemściła naszymi własnymi rękami, wykastrowała ludzkość sprawiając, że staliśmy się bezpłodni, niezdolni do miłości cielesnej i prokreacji. Ma to być naszą karą za gwałt na ziemi, którego dokonujemy codziennie. Wyrywamy naszej planecie jej soki w postaci ropy naftowej, kilofami wydobywamy szlachetne kamienie, wydychamy do atmosfery tlenki metali, które powiększają dziurę ozonową i choć rządy poszczególnych krajów starają się wprowadzać różne ograniczenia to rzadko kiedy są one respektowane. Autorka stara się zwrócić uwagę na ten problem. Jej słowa są nagie i brutalne gdyż na człowieka trzeba zacząć krzyczeć by się zatrzymał w swoim pędzie i zastanowił. Jednak czy ta wizja zdoła nas przekonać? 

Kolejnym ważnym problemem jest brak kontroli nad władzą, państwa dyktatorów i wisząca nad światem groźba wojny nuklearnej. Jak sama autorka przyznaje, nie obudziła się jednego dnia i rozgoryczona rządami Donalda Trumpa, nie napisała powieści z którą pobiegła do wydawnictwa. To rozczarowanie polityką i kierunkiem w którym zmierza dzisiejszy rozwój militarny i geopolityczny sprawiło, że postanowiła wyrazić swój sprzeciw, sprzeciw wobec władzy patriarchalnej, nad którą nikt nie ma kontroli, sprzeciw wobec sytuacji w której jeden człowiek jest odpowiedzialny za miliony. Tutaj kolejny raz postać Joanny stała się symboliczna. Ma zwrócić uwagę czytelnika na sytuację kobiet w dzisiejszej przestrzeni społecznej i politycznej. "Księga Joanny" to powieść pełna odważnych kobiet (mamy tutaj również Christine de Pizan- średniowieczną autorkę opiewającą czyny Joanny D'Arc), które nie zawahają się wziąć miecz do ręki i walczyć o własne prawa. Autorka zwraca uwagę na problem wykorzystywania kobiet, które dotknęło ją samą, dlatego też postać Joanny jest również jest prywatną ikoną. 
A jeśli jesteśmy przy kobietach to nie możemy zapomnieć o dzieciach, również one są ważnym elementem tej powieści. Dzieci, które są wykorzystywane do prowadzenia wojny, używane jako żywe tarcze, dzieci których jedyną przyszłością jest śmierć. Tutaj z kolei autorka wyraża sprzeciw
wobec polityki ISIS, piętnuje przywódców muzułmańskich, którzy dają moralną zgodę na to by młodzi, niczego nieświadomi ludzie, ginęli w zamachach samobójczych. 

To oczywiście zaledwie ułamek tematów poruszonych w książce, jednak resztę pozostawiam wam, do samodzielnego odkrycia.  "Księga Joanny" jest studnią bez dna, można z niej czerpać inspirację i tematy do rozmów, zmusza nas do myślenia. Nie jest to typowa książka science-fiction ukazująca nam wizję świata po apokalipsie, to poniekąd książka prorocza, przepowiednia konsekwencji ludzkich czynów. Z pewnością jest napisana językiem trudnym, pełnym przenośni i metafor, językiem który sprawia, że często musimy przystanąć, przeczytać poszczególne zdania więcej niż raz by trafiła do nas pełnia ich treści. To zdecydowanie jedna z trudniejszych powieści z którymi przyszło mi się mierzyć jednak wyszłam z tego na tarczy i bogatsza w wiedzę, która zmieniła mój światopogląd. Mistrzostwo.


Tytuł : "Księga Joanny"
Autor : Lidia Yuknavitch
Wydawnictwo : Poradnia K
Data wydania : 20 czerwca 2018
Liczba stron : 300
Tytuł oryginału : The Book Of Joan


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu : 
http://sklep.poradniak.pl/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 CZYTANKA NA DOBRANOC , Blogger