"Droga do ciebie" Kandi Steiner

     Ciekawa jestem co byście odpowiedzieli na pytanie "co czyni was w życiu szczęśliwymi" albo czy w ogóle nimi jesteście? To pytanie jest z pozoru banalne jednak kiedy przyjdzie na nie odpowiedzieć to z naszych ust wychodzą same trywialne riposty. Niektórzy są szczęśliwi bo mają dobrą pracę, inni pieniądze jeszcze inni są zakochani. Owszem wszystkie te rzeczy są bardzo ważne, jednak czy stanowią istotę naszej szczęśliwości i samozadowolenia? Wiele lat temu Masłow stworzył piramidę potrzeb ludzkich, która w obrazowy sposób pokazuje co jest nam potrzebne byśmy  mogli w pełni spełnić swój potencjał. Na samym szczycie tej piramidy znajdują się takie pojęcia jak : samorealizacja, kompetencja, poważanie, bezpieczeństwo oraz...miłość. Zgadza się, zakochani czują się szczęśliwsi i bardziej spełnieni od tych, którzy nadal "poszukują". I właśnie o tym jest ta książka . O znajdowaniu drogi do samorealizacji, poznawaniu siebie i pogoni za szczęściem. Okazuje się, że wcale nie jest to takie łatwe jak mogłoby nam się wydawać. 

Cooper wydawało się, że wie, co ją uszczęśliwia. Była to joga, ukochane książki i jej lekko zezowata suczka Kalo. Jednak, kiedy do baru, w którym pracuje, przyjeżdża przystojny nieznajomy, nagle okazuje się, że kompletnie nie wie, co mu odpowiedzieć. Wydawało się, że takie proste pytanie, jak „co cię uszczęśliwia”, wymaga równie prostej odpowiedzi.

Cooper Owens  spieszy się do dnia, w którym będzie mogła opuścić zniszczony park przyczep w Mobile w Alabamie, który nazywała domem przez prawie dwadzieścia lat. Dziewczyna pracuje w lokalnej restauracji i oszczędza tyle, ile może, aby opłacić czesne i koszty utrzymania na uniwersytecie w Seattle. Cooper to żywa młoda kobieta, pełna odwagi i determinacji. Już na samym początku książki dowiadujemy się, że w wieku 12 lat, w wypadku samochodowym, straciła dolną część lewej nogi .To zniszczyłoby większość ludzi, ale nie Cooper, ją to jedynie wzmocniło. Podczas jednej z wczesnych porannych zmian w restauracji, dziewczyna zauważa przystojnego nieznajomego. Jest nieco zaskoczona gdy gość ją pyta "Co czyni cię szczęśliwym?” Z pozoru proste pytanie, ale nie potrafiła znaleźć słów, które stanowiłyby dobrą odpowiedź. Podczas krótkiej rozmowy Cooper odkrywa, że ​​mężczyzna wybiera się w samotną podróż do Waszyngtonu. Po tym, jak powiedziała , że jesienią kończy szkołę, oferuje się ją podwieźć. Z początku się waha jednak po krótkim zastanowieniu dziewczyna decyduje się zaryzykować i wkrótce z zaledwie kilkoma ubraniami i jej małym psem Kalo, oboje wyruszają w podróż, która doprowadzi ich do  wielu malowniczych miejsc w całym kraju, a także stanie się podróżą do samoświadomości. Właśnie da decyzja i pochopny wyjazd w nieznane były najsłabszym ogniwem w całej książce. Sami pewnie przyznacie, że sytuacja ta była nie do końca realistyczna. Nie wyobrażam sobie by samotna, młoda kobieta byłaby w stanie rzucić wszystko i wyjechać w podróż z nieznanym mężczyzną. Podobnie jak niefrasobliwość bohaterki nie podobało mi się również jej wścibstwo. Nie zdradzę zbyt wiele z fabuły jeśli powiem, że Cooper by dowiedzieć się kim tak naprawdę jest Emery, postanowiła przeczytać jego pamiętnik. Jak bardzo bym nie pokochała tej bohaterki, to tego zagrania nie jestem w stanie wybaczyć.
Choć z początku mi się to nie podobało i całość uważałam za jak najbardziej naciąganą to  potem zdałam sobie sprawę, jak fascynujący był to pomysł, bo szczerze mówiąc, dobrze jest czytać fikcyjne książki, zastanawiając się, jaki byłby rezultat czegoś, czego nigdy byśmy nie zrobili.Dlatego koniec końców cieszyłam się, że odbyłam tę cudowną podróż. 

Czy mieliście kiedyś tak, że chociaż bardzo pragnęliście napisać pełną pochwał recenzję, to zawsze coś wam stawało na drodze? Coś się przypominało? Jak mam tak właśnie teraz a najgorsze w tym wszystkim jest to, że trudno jest mi sprecyzować, o co mi tak naprawdę chodzi. Po prostu czegoś mi brakowało w tej historii, ale na pocieszenie dodam, że uwielbiałam nasze postacie. Byłam w stanie odnieść się do obu głównych bohaterów, Cooper był tą pozytywną, optymistyczną stroną, a Emery tą bardziej realistyczną. Uwielbiałam, jak bardzo pozostały wierne swoim osobowościom podczas interakcji. Sprawiało to, że historia była interesująca, ponieważ uzależniłem się od tego, jak będzie wyglądał związek, szukając chwil eksplozji / konfliktu. Muszę też powiedzieć, że pokochałem najlepszą przyjaciółkę Cooper, chociaż jej "występy w powieści" były zaledwie gościnne. 

Jedną z rzeczy, które najbardziej podobały mi się w tej książce, jest przedstawienie depresji. Złe i dobre dni, sposób, w jaki Emery nie mógł uciec przed swoim umysłem, jak go to kontrolowało i wyczerpywało.  Te dni, kiedy nie możesz wstać z łóżka, tak cholernie mi znajome. Również sposób, w jaki Cooper radzi sobie z sytuacjami,  kiedy czasem najlepszym sposobem pomocy ludziom w ich najciemniejszych dniach, jest milczenie, ale po prostu powiadomienie ich, że jesteś tam, jeśli cię potrzebują, było świetne. W końcu byłem bardzo wdzięczny autorce że nie trywializowała, nie poszła po łepkach nie nie sprawiła , że Emery doznał nagłego uzdrowienia  po spotkaniu z Cooper. Wciąż się szamotał i walczył z własnym umysłem. Jednak  Kandi wciąż była w stanie pokazać, jak miłość lub bliski człowiek może motywować cię do poprawy. Wreszcie uwielbiałem sposób, w jaki autorka podchodziła do mitu, że tylko osoby o tragicznej przeszłości mogą cierpieć na choroby psychiczne. 

Piszę tę recenzję kilka dni po zakończeniu lektury. Musiałam dać sobie trochę czasu na ochłonięcie i przemyślenie paru spraw. Muszę powiedzieć, że romans nie uderzył mnie tak mocno. Nie jest to jedna z tych książek, które zapamiętam ze względu na parę, ale raczej ze względu na historię i znaczenie. Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się, że "Droga do ciebie" uderzy we mnie tak emocjonalnie.. Uwielbiałam to, że wszystko tutaj było inne i wyjątkowe niczym powiew świeżego powietrza. Świeżość ta ujawniała się we wszystkich dziwactwach  postaci, a widok ich podróży i emocjonalnych przełomów był dla mnie czymś niesamowitym .Dwie osoby, które na pozór  nie miały ze sobą nic wspólnego, nagle połączył los i tego powodu otrzymaliśmy zarówno  przyjaźń jak i niesamowitą historię miłosną na całe życie. Polecam. 




Tytuł : "Droga do ciebie"
Autor : Kandi Steiner
Wydawnictwo : Kobiece
Data wydania : 11 marca 2020
Tytuł oryginału : On The Way To You
Liczba stron : 360 

Ten oraz wiele innych książek dla kobiet znajdziecie na półce księgarni internetowej :
https://www.taniaksiazka.pl/
 
 



4 komentarze:

  1. Książkę czytałam i jestem nią równie zachwycona co ty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o tej książce, ale jeszcze nie czytałam. Teraz jednak mam ochotę nadrobić :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem zainteresowana przeczytaniem, więc kiedyś to zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że ten tytuł idealnie wpisuje się w moje gusta czytelnicze ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 CZYTANKA NA DOBRANOC , Blogger