"Córka niebiszczyka" Joanna Jodełka

     Chyba nie ma na świecie człowieka, oczywiście chodzi mi o zwykłego wyjadacza chleba, którego by nie fascynowały teorie spiskowe, tajne zgromadzenia, loże masońskie czy różnego rodzaju bractwa, w których członkostwo jest niedostępne dla przeciętnego śmiertelnika. Jakiś czas temu zaczytywałam się zarówno w książkach Dana Browna (szczególnie w "Kodzie da Vinci" , który znałam praktycznie na pamięć), jak w różnego rodzaju powieściach faktograficznych na temat lóż masońskich. Fascynowały mnie stowarzyszenia takie jak Opus Dei czy różnego rodzaje sekty wolnomularskie, i muszę przyznać, że moja wiedza na ich temat jest dość obszerna. Jednak ciągle pragnę więcej. Jak na rynku pojawia się kolejna książka, która nawiązuje do tematu masonów, nawet jeśli jest to zwykła komedia kryminalna, to koniecznie muszę ją przeczytać. A nuż autor/autorka dotarli do wiadomości, do których ja się nie dokopałam? Oczywiście informacje i ciekawostki będę musiała poddać weryfikacji, jednak samo ich wyszukiwanie jest dla mnie formą zabawy. Jodełka dostarczyła mi naprawdę sporo rozrywki. Widać, że podobnie jak jak autorka zafiksowała się na temacie masonerii i dokładnie zbadała ten temat, oczywiście na tyle na ile było to potrzebne na potrzeb książki. A sama akcja? Tutaj również jest rewelacyjnie. 

Pierwsza część kryminalnego cyklu, którego bohaterkami są przyrodnie siostry: konserwatorka dzieł sztuki Tycjana i charakteryzatorka teatralna Angelina. Poznają się na pogrzebie ojca, bibliotekarza z Pracowni Zbiorów Masońskich. Ekscentryczna ciotka jako jedyna wątpi, że ich ojciec zmarł śmiercią naturalną. Podejrzani są wszyscy: stary antykwariusz, kolekcjoner masoników, brat naukowiec, właścicielka sklepu ezoterycznego, kuzynki bliźniaczki, młoda instagramerka, a nawet ogrodnik.

Wolnomularstwo, inaczej masoneria bądź sztuka królewska to międzynarodowy ( tajny ) ruch społeczny, mający na celu duchowe doskonalenie człowieka i braterstwa ludzi różnych religii, narodowości i poglądów. Zdanie, które przeczytaliście powyżej to definicja wolnomularstwa z Wikipedii. To co najpewniej najbardziej was w nim zainteresowało to słowo "Tajne", który specjalnie włożyłam w nawiasy. Polacy, uwielbiają wszelkiego rodzaju teorie spiskowe. Fascynują nas zarówno zakapturzeni masoni jak i przebrani w wężowe skóry reptilianie, którzy pragną przejąć kontrolę nad światem. Bo wszystkie te ruchy właśnie ku temu zmierzają prawda? Chodzi tylko o władzę i związane z nią pieniądze. Jednak jeśli troszkę bardziej zagłębimy się w temat lóż, to dowiemy się że to właśnie wolnomularstwu Polska zawdzięcza takie osiągnięcia jak Sejm Czteroletni czy Konstytucję 3 maja. Twórca Legionów Jan Henryk Dąbrowski należał do wolnomularstwa włoskiego, w Wielkim Wschodzie Włoch piastował funkcję Wielkiego Eksperta.Członkiem wolnomularstwa był zresztą także Józef Wybicki, autor słów "Mazurka Dąbrowskiego". Masoni we wszystkich krajach angażowali się w dążenia niepodległościowe.
Teoretycznie masonem może zostać każdy, kto ceni idee wolności, równości i braterstwa, a w przypadku Wielkiej Loży Narodowej Polski dodatkowo wierzy w Wielkiego Budowniczego. Jednak do masonerii nie można tak po prostu wstąpić – trzeba zostać zaproszonym.  No właśnie.... tylko jak zdobyć to zaproszenie? Patrząc na listę polskich masonów, najłatwiej będzie to zrobić mając albo wpływy w polityce albo wśród artystów. Ja niestety takich nie mam więc pozostaje mi obserwować lożę za daleka, dalej snuć różnego rodzaju teorie spiskowe i ekscytować się książkami Jodełki , bo mam wielką nadzieję na kolejne tomy. 

Więc dlaczego ta książka tak bardzo mi się spodobała? I czy naprawdę chodzi o masonów? Okazuje się, że nie. Owszem masoneria była ciekawym dodatkiem, który sprawił że powieść miała ciekawy klimat jednak to sam styl autorki i ciekawa fabuła sprawiły, że pozycja ta bardzo przypadła mi do gustu. Jak na mnie spojrzycie to rzuci wam się w oczy moja oryginalność. Nie noszę się tak jak większość ludzi, miewam kolorowe włosy, skarpetki nie do pary i (jak śpiewał wokalista Pidżamy Porno) tatuaże jak po wybuchach bomb. Co prawda ludzi takich jak ja jest coraz więcej jednak nadal lubię o sobie mówić "dziwak". I jak na dziwaka przystało lubię to co jest dziwne i dziwnych ludzi też lubię. A tacy właśnie byli bohaterowie niniejszej książki. Powiem szczerze, że nie znajdziecie tutaj ani jednej normalnej, przeciętnej , "szarej" osoby. Każda postać jest oryginalna, kolorowa i "ma coś w sobie". Poznacie tutaj siostry Raj, dwie bardzo różne osobowości. Jedna to szalona dusza, o miętowych włosach, posiadająca setki peruk, druga to konserwatorka sztuki , rozwódka , tradycjonalistka, która ma dość mężczyzn i miłości. Są tutaj również inne siostry, tym razem bliźniaczki, które miały wspólnego męża (oczywiście nie naraz), a teraz mają wspólnego psa (tym razem naraz). Przez karty książki przewija się również Jarota, były policjant, który zmienił się w prywatnego detektywa, chirurg plastyczny i jego nowa miłość, młodziutka Nicola oraz wiele innych równie kolorowych postaci. Z ręką na sercu mogę wam powiedzieć, że każdą z nich polubiłam , nawet sprawcę mordu i zła wszelakiego. Jedyne co mam za złe autorce to to, że nie dała nam wglądu w historię naszych bohaterów. Pojawili się niczym Deus Ex Machina, bez historii i żadnego bagażu doświadczeń. Osobiście chętnie bym się dowiedziała, co sprawiło, że Tycjana Raj rozstała się z własnym mężem i dlaczego Jarotę wyrzucili z policji. Mam jedynie nadzieję, że informacje te zostaną mi dostarczone w kolejnych tomach.  Książka ta zdobywa tak dobre opinie, że nie wierzę iż autorka się nie pokusi o napisanie kolejnych części. 

A cała intryga kryminalna? Jest w porządku. Znany w środowisku bibliotekarz z Pracowni Zbiorów Masońskich, umiera od ukąszenia pszczół.  Tak naprawdę nie ma tutaj policyjnego śledztwa ponieważ tylko siostra denata uważa iż było to morderstwo. Na całe szczęście kobitka ma dużą moc przekonywania i wkrótce cała rodzina podzieli się na podejrzanych i poszukujących prawdy. Tych pierwszych będzie niestety więcej. Jak na komedię przystało będziemy mieć do czynienia z prawdziwym galimatiasem a autorka nie pozwoli wam się nudzić. 

Do tej pory nie czytałam żadnych książek Jodełki, jednak wiem że zdecydowanie muszę to nadrobić. Już kolejny raz się przekonałam, że polska literatura nie jest wcale taka zła, a wielu autorów osiągnęło już europejski, jeśli nie światowy poziom. Ta książka jest doskonałym tego przykładem. Więc jeśli szukacie czegoś typowo wakacyjnego, lekkiej rozrywki, przy której można się pośmiać a jednocześnie dowiedzieć czegoś ciekawego, to powieść ta jest wprost idealna. Jeszcze nie wiem, czy zdobędzie u mnie tytuł najlepszej książki Lato 2020 jednak jak na razie jest na dobrej drodze. Polecam. 


Tytuł : "Córka nieboszczyka"
Autor : Joanna Jodełka
Wydawnictwo : Rebis
Data wydania : 14 lipca 2020
Liczba stron : 424

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu : 



Kings of the Wyld

 

5 komentarzy:

  1. Widziałam tę książkę już w zapowiedziach ale nie spodziewałam się, że jest aż tak dobra. Będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nazwisko Jodełki nie jest mi obce, więc na pewno zajrzę do tej nowości w wolnej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam jedną książkę autorki- była genialna! Tę sobię zapisuje!
    ja to teraz rónież czytam książkę naszego autora i jest nim Ireneusz Gralik - książka "Bracia". Bardzo wartościowa i mądra lektura i również Ci ją polecam. :) Plusik również za to, że kupujemy ją bezpośrednio na stronie autora, :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam wszystkich, Nazywam się Felicia Aisha Sadat i jestem tutaj, aby poświadczyć dobre uczynki BABA NOSA UGO ze świątyni Karnataka, ponieważ moje szczęście zostało przywrócone, jestem mężatką od około 28 lat, doszło do tego, że mój mąż zaczął zachowywać się dziwnie, a potem zostawił mnie i nasze dwójkę dzieci dla innej kobiety na ponad 6 miesięcy, nigdy nie wiedziałem, że ma romans z inną kobietą, ta kobieta chce odebrać moje szczęście i wszystko, na co pracowałem, czułem się jak kończąc to wszystko. Szukając rozwiązania, natknąłem się na kilka świadectw dotyczących Spellcaster w Internecie.
    Niektórzy zeznali, że sprowadził z powrotem ich byłego kochanka, niektórzy zeznali, że rozwiązuje on wszelkiego rodzaju problemy duchowe, leki ziołowe na choroby takie jak fybroid, astma, choroby przenoszone drogą płciową, choroby nerek, cukrzyca, zaburzenia erekcji, wygrana na loterii. Nigdy nie wierzyłem w czarownika, ale nie miałem wyboru, ponieważ wszędzie szukałem rozwiązania, więc otrzymałem e-mail od BABA NOSA UGO z Testimonies online i postanowiłem spróbować.
    Skontaktowałem się z nim e-mailem i wyjaśniłem mu swój problem, powiedział mi, co muszę zrobić, a ja zrobiłem tak, jak polecił, przygotowałem coś dla mnie i zrobiłem większość rzeczy sam, właściwie wątpiłem, kiedy mi powiedział że powinnam się spodziewać dobrych wiadomości, minęło niespełna 7 dni, kiedy mój mąż zadzwonił do mnie po tak długim czasie. Wrócił przepraszając i prosząc o wybaczenie, wszystko było jak sen, wybaczyłem mu i teraz jesteśmy szczęśliwsi niż kiedykolwiek wcześniej.
    Chcę bardzo podziękować BABA NOSA UGO za jego życzliwą pomoc, nigdy nie spodziewałem się tak wspaniałej pracy duchowej i nie przestanę dzielić się jego świadectwami. Jeśli masz jakiś problem duchowy i szukasz prawdziwego i autentycznego Czarodzieja, skontaktuj się z BABA NOSA UGO, a będziesz zadowolony, że to zrobiłeś.

    E-mail: nosaugotemple@gmail.com

    WhatsApp: +33753216802

    https://karnatakatemple.wixsite.com/karnataka

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 CZYTANKA NA DOBRANOC , Blogger