"Zła" Chloé Esposito

Do sięgnięcia po książkę "Zła"skłoniły mnie dwie rzeczy : po pierwsze doskonale nadawała się do czytelniczego wyzwania pod tytułem "Rozpocznij od środka cyklu", a po drugie zachwyciła mnie jej okładka. Piękne kolczyki, skórzana katana i rozmazana szminka...która z nas chociaż raz nie zamarzyła o tym, by zmienić się w niegrzeczną dziewczynkę? Alvie Knightly to postać, którą można z miejsca pokochać albo znienawidzić, nie ma nic pomiędzy. Moja mama już po pierwszych kilkunastu stronach byłaby zdegustowana, siostra przeżegnałaby się stopą a ja? A ja czytałam z wypiekami na policzkach zastanawiając się, gdzie schowam książkę by przypadkiem nie wpadła w ręce mojej nieletniej córki. Było ostro, pikantnie i niezwykle seksownie, zresztą czego innego można się spodziewać po powieści, której fabuła dzieje się w sercu Włoch, kraju kojarzonego z sexem, winem i mafią? Chloe Espisito, połączyła wszystkie te składniki z których słynie Italia w zabawną, dynamiczną i nieco kontrowersyjną powieść dla "niegrzecznych" dziewczynek. A może i chłopców?


Ukradła swoje wymarzone życie. A teraz ktoś próbuje wyrwać je z jej rąk…
Wprawdzie Alvie Knightly budzi się w Ritzu, ale nie ma jej czego zazdrościć. Po pierwsze, ma kaca zwiastującego nadejście czterech jeźdźców Apokalipsy. Po drugie, jej piękna, rozpuszczona bliźniaczka Beth została właśnie znaleziona martwa na Sycylii i policja chce przesłuchać Alvie. A po trzecie, jej cudowny nowy facet właśnie zniknął z milionami skradzionymi Beth.
Oj, Nino podpadł niewłaściwej dziewczynie.

Nie lubię mieszać sztuki z religią, gdyż połączenie takie, zazwyczaj wychodzi na niekorzyść tej pierwszej (artyści zyskują sławę po śmierci), jednak w tym wypadku postanowiłam zaryzykować i skorzystać z gotowego spisu grzechów, czyli z 10 przykazań, by pokazać wam z jakim diabełkiem będziemy mieli do czynienia. Beth : czas na spowiedź.
 1. Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną. Oprócz tego, iż nasza bohaterka raz przypisała się do wspólnoty żydowskiej, by wymigać się od wycieczki do Watykanu, Bóg w tej powieści nie istnieje. Żaden. Więc jest to chyba jedyne przykazanie, które nie zostało złamane.
2. Nie będziesz wymawiał imienia Pana Boga nadaremno. Choć istota Boga bohaterki nie interesowała, tak korzystanie z jego imienia (oraz innych imion) biblijnych, szczególnie w tak katolickim kraju jak Włochy, było trudne do uniknięcia.  
3. Pamiętaj by dzień święty święcić. Być może dałoby się tego dokonać, gdyby naszą Alvie, w każdą niedzielę, nie męczył kac gigant. A wiadomo jak głowa boli to wszelkie święcenie odpada.
4. Czcij ojca swego i matkę swoją. Z pewnością rodzice naszej bohaterki czczeni nie byli i w tym wypadku powody dla których bohaterka nie darzyła ich zbytnią sympatią, okazały się zrozumiałe i wystarczające. Przypuszczam, że jeśli sama znalazłabym się w podobnej sytuacji, to ręce same zacisnęłyby mi się w pięści. 
5. Nie zabijaj. Ślad trupów, które padają w tej książce, ciągnie się od słonecznych plaż Italii, przez Rumunię i Londyn by wrócić do Wiecznego Miasta. A to dopiero drugi tom. 
6. Nie cudzołóż. Z tym przykazaniem nasza bohaterka, ma zdecydowanie największy problem. Cudzołoży w myślach, w łóżku, w plenerze, w snach, sklepach, barach, samolotach. Wszędzie.Za samo to należy się kilkaset lat w kotle pełnym parującej smoły, przynajmniej jeśli idzie o katolickie standardy.  
7. Nie kradnij. Jeśli nie byłoby kradzieży, nie byłoby również tej książki. Kradnie się dzieła sztuki, ubrania, samochody a nawet jamniki. Ciekawe jest to, że skradzione rzeczy czasem trafiają z powrotem do swojego właściciela. To zdecydowanie liczy się na plus. Plus minus 10 lat w kotle.
8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. W dzisiejszych czasach wywiązanie się z tego nakazu jest niezwykle trudne. Kłamiemy i oczerniamy innych by zyskać prestiż, dobrą pracę, czyjąś sympatię czy zaufanie. Nasza bohaterka została wychowana w kłamstwie, więc przypuszczam że nawet nie zdawała sobie sprawy, że robi źle. 
9. Nie pożądaj żony bliźniego swego. Z pewnością nie tylko żony były tutaj pożądane lecz i mężowie. Jedyne czego zabrakło to małżeński trójkącik, lub inny wielokąt. Ale spokojnie kolejny tom czeka, wszystko jest do nadrobienia, szczególnie że nasza bohaterka ma wybujałą fantazję.
10. Ani żadnej rzeczy, która jego jest. Alvie nie tylko pożądała rzeczy innych lecz nie bała się po nie sięgnąć. Nie miała oporów przed tym by nie tylko ukraść komuś jacht, lecz i całe życie. To dopiero grzech śmiertelny, bo potem trzeba pokutować za dwójkę. Plus kilkaset lat w kotle.

Mam nadzieję, że nie macie mi za złe tego biblijnego zestawienia. Chciałam wam po prostu pokazać, jakim diabełkiem jest Alvie i czego możemy się po niej spodziewać. Z pewnością wielu z was zjeżą się włosy na głowie, serce zabije szybciej a policzki spłoną rumieńcem. Czytałam już recenzje, które tę książkę określiły jako bluźnierstwo czy po prostu bezsensowny bełkot. Jako, że ja nie należę do osób, które do wszystkiego podchodzą poważnie, nie spinam się jak baranie jaja i nie próbuję być świętsza niż zakonnica, to potraktowałam to dzieło tak, jak chciała tego autorka : jako typową komedię kryminalną.   Coś co zostało napisane by rozśmieszyć a nie zszokować czy przerazić. Drodzy czytelnicy, jeśli onieśmielają was śmiałe sceny seksu , bulwersuje ostre słownictwo i irytują bezsensowne, przypadkowe śmierci, to odradzam wam sięganie po tę pozycję. Jeśli jednak lubicie szybkie komedie w stylu "American Pia" czy "Stary gdzie moja bryka", to "Zła" jest czymś co znakomicie wpasuje się w wasze gusta. Jest to książka, której ekranizację bardzo chciałabym zobaczyć w kinie samochodowym pod gołym niebem, najlepiej w uroczej Toskanii.

To właśnie Włochy i cudowna śródziemnomorska sceneria oraz urok Wiecznego Miasta, sprawiają że książka ta ma swój niepowtarzalny urok. Do tej pory, w powieściach które czytałam, Italia kojarzona była z miejscem pełnym miłości, rozkoszy, czułości. To miejsce gdzie udają się zakochani i nowożeńcy, popularny kierunek dla małżeństw pragnących w słońcu obchodzić swoją 50 rocznicę ślubu. Rzadko się zdarza by Rzym, Neapol czy Rimini miały gościć Brytyjkę, niczym Berserk, opętaną morderczym szałem. Tym razem nie będzie nam dane usiąść w uroczej, kameralnej winiarni, sączyć ciepłego, czerwonego wina i słuchać arii operowych płynących z trzeszczącego głośnika. U
Esposito Włochy to drogie ciuchy od Prady i Balenciagi, fontanny idealnie służące do mycia, zabytki podziwiane z okien taksówki, oraz zabójcy bawiący się ze swoimi ofiarami w kotka i myszkę, tak że czasem nie wiadomo kto ściga kogo. Muszę przyznać, że działo się tutaj naprawdę sporo. Nasza bohaterka ani na chwilę nie usiadła w miejscu. Napędzała ją wola zemsty, desperacja i urażona duma. Coś w niej kazało mi wstać i ją dopingować. Pewnie tym czymś była zwykła solidarność jajników. Byłam w stanie zrozumieć Alvie, oraz to jak się poczuła, kiedy obudziła się sama, porzucona i okradziona, i to przez mężczyznę, który totalnie zawrócił jej w głowie. Wraz z nią postawiłam  go odnaleźć i wykastrować. Tylko czy da się walczyć z urokiem, który na nas rzucił?

Choć nie czytałam pierwszego tomu  ani notki wydawniczej o "Szalonej", to okazało się iż autorka zadbała o wszystko i odrobiła za mnie pracę domową. Już z pierwszego rozdziału, który jest jednocześnie streszczeniem poprzedniej części, dowiadujemy się kim jest Alvie, oraz co wydarzyło się w poprzednim "tygodniu". Choć było tego naprawdę sporo, Esposito, udało się wszystko zgrabnie skondensować. Ani razu nie poczułam się zagubiona, nie straciłam wątku a jedynym powodem dla którego żałowałam tego, iż nie przeczytałam poprzedniego tomu, jest fakt iż ominęło mnie zapewne wiele świetnych, rubasznych i sarkastycznych żartów. A to właśnie w nich zawiera się cały urok tej powieści. Niektórzy "Złą" uznają za brutalną, wulgarną, kontrowersyjną i w ogóle bezsensowną oraz niebezpieczną powieść. Ja uważam, że jest oryginalna, nowoczesna i przełamuje tabu. Cieszę się z faktu, że autorki stają się coraz odważniejsze i nie boją się korzystać z języka, nawet tego rynsztokowego. Zdecydowanie polecam tym, którzy nie boją się nowych wyzwań, erotycznych napięć i "kwiecistej" mowy.


Tytuł : "Zła"
Autor : Chloé Esposito
Wydawnictwo : Czarna Owca
Data wydania : 3 kwietnia 2019
Liczba stron : 352
Tytuł oryginału : Bad 


Za możliwość przeczytania książki i jej zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu :  

https://www.czarnaowca.pl/



Książka bierze udział w wyzwaniu czytelniczym :


http://www.posredniczka-ksiazek.pl/2019/01/olimpiada-czytelnicza-2019-zapisy.html


3 komentarze:

  1. Ja również pierwszego tomu jeszcze nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, dopisuje do listy. Koniecznie muszę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa, czy przypadłaby mi do gustu :)
    pozdrawiam, Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 CZYTANKA NA DOBRANOC , Blogger