"Grzeszny zdobywca" Laurelin Paige

 Zazwyczaj to jest tak ....milioner, zdobywca kobiecych serce, przystojny i obdarzony niezwykłą charyzmą, zakochuje się w kopciuszku, uroczej , niewinnej dziewczynie, która nie zdaje sobie sprawę z własnej seksualności i piękna. Jednak takie rzeczy to tylko w mdłych romansidłach, Laurelin Paige, ma inną receptę na dobrą powieść kobiecą. Tym razem Kopciuszek wcale nie jest taki biedny, wprost przeciwnie, wywodzi się z bogatej, elitarnej rodziny, która oprócz majątku ma jeszcze dobre imię. Oczywiście, jak to zwykle w książkach bywa (w życiu zresztą też), gdzieś w tym wszystkim musi tkwić haczyk. Tym razem okazuje się nim testament, który stoi na drodze ku dziedziczeniu fortuny. Nasza nieco rozpieszczona bohaterka, by przejąć pieniążki i firmę swojego ojca, musi wyjść za mąż. I oczywiście nie za pierwszego lepszego z ulicy, tylko za tego jedynego, którego pokocha. Jednak czy miłości da się nauczyć, albo ją sfingować? Myślę, że książka ta przyniesie wam odpowiedzi na te pytania . 


Weston King wiele zawdzięcza swojemu przyjacielowi i wspólnikowi, Donovanowi. Pewnego dnia Donovan oznajmia, że ma dla niego kandydatkę na żonę. Weston musi ją poślubić dla korzyści biznesowych. Młoda Elizabeth chce ratować rodzinną firmę, którą kiedyś odziedziczy. Aranżowane małżeństwo wydaje się nieszkodliwym rozwiązaniem… 

  


Historia, którą właśnie skończyłam czytać (niestety), była niesamowita w najbardziej szalony sposób !! Postacie doprowadzały mnie do szału a fabuła była więcej niż przyjemna. Weston King był KRÓLEM graczy. Uosabiał wszystko to co kobiety pociąga a jednocześnie odrzuca w mężczyznach. Kochał życie, kochał swoją firmę i pozycję, jednak to na czym najbardziej mu zależało to bycie wiecznym kawalerem.  Jednak pewnego dnia jego partner biznesowy wpadł na radykalny pomysł - zaaranżowane małżeństwo, którego głównym celem było powiększenie firmy. Co prawda Weston miał swój własny pomysł na przyszłość, i zdecydowanie nie wiązało się z nim zakładanie rodziny, jednak czego się nie robi dla firmy i pieniędzy?  

Elizabeth Dyson zdecydowanie należała do gronach tych "wybranych i uprzywilejowanych". Jeśli miała by fb, w miejscu zawód zapewne by wpisała "szlachta nie pracuje".  Zresztą nigdy tego nie robiła i nie mała zielonego pojęcia o tym, jak prowadzi się firmę. Za to  była mądra i uczciwa, a w dzisiejszych czasach cechy te są zaliczane do cnót. Fikcyjne małżeństwo, nie stało w zgodzie z jej zasadami moralnymi, jednak okazało się jedynym wyjściem w trudnej, a nawet beznadziejnej sytuacji.  Obserwowanie tych dwóch postaci walczących z nieuniknionym było niesamowicie zabawne. Od samego początku czuć było chemię. Muszę być szczera… napięcie seksualne między tymi dwojgiem było prawie że namacalne… narastanie tej presji wydawało się nie mieć końca, i chociaż miało to sens pod względem fabularnym , mnie osobiście doprowadzało do szału. Nasi bohaterowie często zachowywali się jak dzieci w wieku przedszkolnym, szczególnie w momentach kiedy na siłę zwiększali dzielący ich dystans i dbali o to by ich związek jak najdłużej pozostał "fałszywy", jednak mi to nie przeszkadzało. Było słodko i zabawnie. I oczywiście gorąco. Najpiękniejsze w tej książce było to,  że wszystko, co czuli i czego doświadczali Liz i Weston, było bardzo realne. Para była na drodze do czegoś pięknego, nieoczekiwanego i prawdziwego. Kochałem każdą chwilę ich podróży!

 

"Grzeszny zdobywca" to pierwsza książka Laurelin Paige po którą sięgnęłam i już teraz wam powiem, że z pewnością nie ostatnia. Całe szczęście mam w tym temacie dużo do odrobienia.
W tej historii naprawdę można się zakochać ponieważ dostarcza czegoś, czego się zupełnie nie spodziewałam. Narracje są nie tylko zabawne, ale i intrygujące. Często czytając wybiegam myślami naprzód, zastanawiam się nad następnymi ruchami naszych bohaterów, przewiduję ich zachowania i zwroty akcji. Tym razem było zupełnie nieprzewidywalnie, autorce wiele razy udało się mnie przyjemnie zaskoczyć. A ten ogromny "klif" na samym końcu? Coś czuję, że do wydania kolejnego tomu zdążę poobgryzać wszystkie paznokcie. Książka Paige to powieść, w której postacie nie stosują dla siebie taryfy ulgowej. 
Nie jestem do końca pewna dokąd zmierzają Weston i Elizabeth, ponieważ był to dopiero pierwszy tom (do tego zakończony kontrowersyjnym i zaskakującym cliffhangerem) ale wiem na pewno, że Laurelin Paige nie sprawi, że ich droga będzie usłana różami. Jednak możecie być pewni, że będzie ciekawie, dynamicznie i gorąco, czyli dokładnie tak jak lubię. To fascynująca i seksowna historia, która z pewnością się spodoba wszystkim fankom gatunku.

 

Jednak  tym co ostatecznie sprawiło, że historia ta jest wprost rewelacyjna, był sam styl autorki oraz  mistrzowski sposób, w jaki opisywała sceny erotyczne. Momenty te są rozkosznym, marzeniem każdej "grzesznej" dziewczyny, spełniającym się w słowie pisanym. Pani Paige zdecydowanie mnie nie zawiodła. Otrzymałam rozrywkę wartą każdych pieniędzy. Więc przyjaciele… jeśli lubicie nieco wyuzdanej rozrywki w ciągu dnia (no chyba, że czytacie po nocach) to już jutro biegnijcie do księgarni na spotkanie z Elizabeth i Westonem.

 

Tytuł : Grzeszny Zdobywca

Autor : Laurelin Paige

Wydawnictwo : Kobiece

Data wydania : 26 sierpnia 2020

Liczba stron : 296 

Tytuł oryginału : Dirty Sexy Player 

 

Tę oraz wiele innych książek dla kobiet znajdziecie na półce księgarni internetowej :
https://www.taniaksiazka.pl/
 
 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 CZYTANKA NA DOBRANOC , Blogger