"Lot nisko nad ziemią" Ałbena Grabowska
0
Grabowska
,
literatura współczesna
,
macierzyństwo
,
powieść obyczajowa
,
powieść polska
,
psychoza
,
strata
,
śmierć
Wprost uwielbiam książki Ałbeny Grabowskiej, do tej pory jeszcze ani razu mnie nie zawiodła. Jej powieści choć z pozoru dość flegmatyczne, spokojne obyczajówki pozbawione fabuły, w końcowym rozliczeniu okazują się wspaniałymi traktatami o ludzkiej duszy i kondycji psychicznej. Na dodatek autorka ma tak lekkie pióro i tak doskonały warsztat, że to co u innych mnie drażni, między innymi mało dialogów lub zbyt rozbudowane oddziały, tutaj jest jak najbardziej na miejscu. Szkoda tylko, że dostałam tak mało. Szkoda, że skończyło się tak szybko gdyż po każdej książce Grabowskiej czuję niedosyt. Pani Ałbeno- potrzebuję więcej.
Weronika wychowana została w zwykłej, szarej, polskiej rodzinie, gdzie jedynym celem w życiu jest pozostanie jak najbardziej przeciętnym, nie wyróżniającym się z tłumu. Przeciętny ma być wygląd, przeciętna praca, hobby, małżeństwo a nawet śmierć. Dziewczynie jednak udało się wyrwać z szarej codzienności. Tak jak sobie wymarzyła została przedszkolanką, kilka lat później poznała miłość swojego życia. Wszystko wydawało się być idealne, oprócz ciągłego braku potomka.
Pewnego dnia mąż Weroniki, ginie potrącony przez pijanego kierowcę. Kobieta nie może się pozbierać i coraz bardziej zamyka się w sobie. Czy znajdzie się ktoś komu się uda rozbić tę skorupę?
Muszę przyznać, że już dawno nie czytałam tak pięknej książki. Najdziwniejsze jest to, że powieść
Grabowskiej jest praktycznie pozbawiona jakichkolwiek kolorów. Wszystko ma być tutaj szare, nijakie, pozbawione duszy i kolorytu. A jednak spod tej szarości wyłania się cała masa kolorowych uczuć, które jak motyle latają przed oczami czytelnika. Rodzice wyobrażali sobie życie Weroniki na miarę ich własnej egzystencji : sztampowe, nudne i bardzo przewidywalne. Weronika nas jednak zaskoczyła. Nie dość, że była w stanie postawić się rodzicom to jeszcze w życiu prywatnym była bezpruderyjna, twarda jak stal i poniekąd szalona. Nie takiej córki spodziewali się państwo Przybyszewscy.
"Lot nisko nad ziemią" opowiada o spełnionych marzeniach i drodze do ich spełnienia. Pokazuje, że nie warto się poddawać a nadzieja powinna umrzeć jako ostatnia.
Ważnym tematem poruszonym w książce jest macierzyństwo. Weronika od małego kocha dzieci. Już jako mała dziewczynka chciała zostać przedszkolanką. Niestety, jak to często się zdarza w życiu, złośliwy los pozbawił ją możliwości posiadania własnych dzieci. Miało to bardzo silny wpływ na psychikę kobiety. Na początku pojawiło się niedowierzanie połączone z nadzieją, szukanie pomocy u specjalistów, wydawanie pieniędzy na kosztowne terapie. Potem wiara przerodziła się w złość i nienawiść do całego świata. Moim zdaniem to właśnie fobia na punkcie posiadania potomka miała największy wpływ na późniejsze zachowanie głównej bohaterki.
Choć "Lot nisko nad ziemią" to powieść poruszająca wiele wątków z pewnością najważniejszym z nich jest utrata najbliższej nam osoby. Autorka przedstawia związek Sławka i Weroniki jako coś magicznego i jedynego w swoim rodzaju. Oczywiście jak każdy związek były tutaj wzloty i upadki jednak na pierwszy rzut oka małżeństwo aspirowało do miana idealnego. W takim wypadku utrata tej najbliższej osoby, naszej drugiej połówki musi być niezwykle bolesna. Podobnie jak w przypadku niespełnionego macierzyństwa nasza bohaterka przechodziła różne etapy żałoby, by w konsekwencji poradzić sobie i wypracować metodę "życia dalej". Ale czy na pewno? Czy Weronika, po stracie, jest tą samą osobą? Czy tez może została wynicowana? Wywrócona na drugą stronę i naszym oczom ukazała się mroczna strona kobiety, trawiona przez wszelkiego rodzaju robactwo?
Muszę przyznać, że nasza główna bohaterka, jest jedna z najlepiej wykreowanych postaci książkowych jakie dane mi było poznać. Wywołała we mnie taką gamę uczuć : od miłości przez współczucie na strachu kończąc, czego pozazdrościć może niejeden bohater literacki. Do tej pory przechodzą mnie ciarki jak przypominam sobie wymiary obsesji weroniki.
Choć od mniej więcej połowy książki wiemy jakie będzie jej zakończenie to nadal czytamy z coraz bardziej rosnącym zaciekawieniem. Zadajemy sobie pytania o to kto jeszcze stanie na drodze naszej głównej bohaterki, jak mocna stanie się jej obsesja, czy ktoś będzie w stanie jej pomóc czy też dojdzie do oczywistej tragedii? "Lot nisko nad ziemią" to kawałek bardzo dobrej prozy. Połączenie typowej obyczajówki z powieścią psychologiczną. To powieść o kobietach, rodzinie, macierzyństwie i utraconej nadziei. Polecam gdyż jest na pewno jedna z lepszych, jeśli nie najlepszą, przeczytaną przeze mnie powieścią tego roku.
Tytuł : "Lot nisko nad ziemią"
Autor : Ałbena Grabowska
Wydawnictwo : Zwierciadło
Data wydania : 14 marca 2018
Liczba stron : 336
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz