"Moja wspaniała przyjaciółka" Polly Ho-Yen
1
empatia
,
literatura dziecięca
,
Polly Ho-Yen
,
portal sztukater.pl
,
różnice
,
sztukater
,
tolerancja
,
zrozumienie
Moja córka kilka dni temu wróciła z przedszkola i spytała : mamo, a dlaczego Nadia jest na mnie obrażona? Gdy spytałam co się stało, okazało się, że dziewczynki pokłóciły się o zabawkę i postanowiły "zakończyć" swoją przyjaźń. Po tym zdarzeniu, długo zastanawiałam się w jaki sposób wytłumaczyć dziecku sprawy, które są trudne do ogarnięcia nawet dla dorosłych. Mały człowiek nie rozumie pewnych zachowań, nie potrafi odpowiednio reagować. Kieruje się emocjami, nie pojmuje przyczynowości. Dla niej "rozstanie" z przyjaciółką było traumatycznym przeżyciem, jedną z pierwszych porażek w życiu i moim zadaniem było ukoić jej ból a jednocześnie wytłumaczyć mechanizmy takich zachowań, które stały się jej udziałem, i ich konsekwencji. Wtedy przypomniałam sobie o książce "Moja wspaniała przyjaciółka", która porusza tematy przyjaźni i napisana jej językiem przystępnym dla najmłodszych czytelników. Zadziałało.
Lula i Lenka są najlepszymi przyjaciółkami, choć każda z nich jest inna.
Lula uwielbia koty, Lenka kocha psy. Lula jest królową bałaganu, Lenka zdecydowanie woli porządek. Lenka lubi rysować. Lula woli
rozmawiać. Przychodzi jednak Dzień, w Którym Wszystko się Psuje. Nagle
dziewczynki przestają być przyjaciółkami, zaczynają się ignorować, zamiast siedzieć w jednej ławce, wybierają miejsca po przeciwnych stronach klasy. Lula szybko poznaje nową koleżankę, tak samo gadatliwą jak ona, Lenka tymczasem bawi się sama. Choć obie czują się samotne i opuszczone, żadna nie jest gotowa wybaczyć czy powiedzieć przepraszam. Czy taki stan rzeczy utrzyma się na zawsze?
Dla małego czytelnika, bardzo trudno jest, przestawić się z książek ilustrowanych na te szczelnie wypełnione tekstem. "Moja wspaniała przyjaciółka" jest idealnym łącznikiem pomiędzy książeczkami dla najmłodszych czytelników a literaturą dla dzieci w wieku szkolnym. Jest tutaj zachowany idealny balans pomiędzy tekstem a rysunkami i obie te rzeczy wzajemnie się uzupełniają. Z jednej strony patrząc na same ilustracje można domyślić się historii, co bardzo rozwija wyobraźnię maluchów, z drugiej wymyślona przez autorkę narracja, niesie morał i uczy pewnych zachowań. Polly Ho-Yen zna dzieci na wylot. Od kilku lat jest nauczycielką w szkole podstawowej i uwielbia swoją pracę. Obserwacja maluchów pozwala jej tworzyć ciekawe sylwetki bohaterów a ich przygody inspirowane są prawdziwymi wydarzeniami. Jak przeczytacie tę książeczkę zorientujecie jak bardzo uniwersalne są problemy Lulu i Lenki. Spór o piórnik? Przecież u mnie w domu jest to na porządku dziennym. Podobnie jak tysiące innych małych dramatów, czy to o ukradzione kredki, czy to o bajkę w telewizorze. Niestety, dzieci są samolubne i, szczególnie te najmłodsze, jeszcze nie wyrobiły w sobie nawyku dzielenia się. Są również niecierpliwe, wszystko ma być na teraz, i obrażalskie. Jak coś pójdzie nie po ich myśli to płaczą, kopią, zrywają przyjaźnie. Choć złość dziecka nie trwa wiecznie, to potrafią być bardzo pamiętliwe. I zacietrzewione. Dobrze to widać na podstawia naszych bohaterek. Dziewczynki pokłóciły się o drobnostkę, jednak wywołała ona lawinę zdarzeń. Autorka w cudowny sposób, za pomocą tej książki, przedstawiła różnicę pomiędzy dziećmi a dorosłymi. Dorośli potrafią usiąść i porozmawiać, pójść na kompromis. Dzieci jeszcze tego nie znają a jedyną reakcją gdy coś poszło źle, jest odwrócenie się na pięcie i tupnięcie nogą. Choć w "separacji" od najbliższych przyjaciół czują się niekomfortowo, to są na tyle dumne, że nie wyciągną pierwsze ręki. "Moja wspaniała przyjaciółka" uczy, jak ważne jest wysłuchanie drugiej osoby i posiadanie otwartego umysłu. Uzmysławia młodym czytelnikom, że nie zawsze będzie pięknie i kolorowo, że kłótnie pomiędzy przyjaciółmi czy członkami rodziny, są czymś naturalnym, i nie da się ich uniknąć. Można za to robić wszystko by złagodzić ich konsekwencje.
Ktoś kiedyś powiedział, że "ilu ludzi, tyle charakterów". Każdy z nas jest inny, każdy wygląda inaczej, ma inny styl, lubi co innego. Ta różnorodność sprawia, że świat jest ciekawy i kolorowy. Byli już tacy co chcieli wszystko ujednolicić i skończyło się to tragicznie. Choć młodzi ludzie nie są jeszcze gotowi na rozmowę o poważnych tematach takich jak dyskryminacja czy tolerancja, książka ta w przystępny sposób przekazuje wiedzę z tego zakresu i uczy, że "różność" i "inność" jest fajna. Zwróćcie uwagę na postaci naszych głównych bohaterek. Są jak ogień i woda. Nie przeszkadza im to jednak we wspólnej zabawie i spędzaniu czasu. Wzajemnie się uzupełniają i paradoksalnie to na tych różnicach zbudowały swoją przyjaźń. Moje dziecko uczęszcza do szkoły wielowyznaniowej. Z początku było jej bardzo trudno gdyż wychowała się w jednolitej, polskiej społeczności. Miała bardzo wiele pytań : o kolor skóry, o odmienną tradycję. Teraz to, że ktoś jest Azjatą czy Afroamerykaninem jest dla niej zupełnie naturalne. Jedynym problemem może być wymówienie jego imienia. Sprawę zdecydowanie ułatwiają nauczycielki, gdyż każde z dzieci traktowane jest jednakowo, tak by mogło poczuć się jak w domu. Świętowane są zarówno Boże Narodzenie, jak i Chiński Nowy Rok, Halloween i Chanuka. Tego właśnie powinniśmy uczyć nasze dzieci, że wszyscy jesteśmy równie bez względu na kolor skóry, zainteresowania, ubiór czy język.
Książka ta zachęca młodych czytelników do spojrzenia na świat w nieco inny, bardziej "dorosły" sposób. Pomaga rozwinąć w sobie empatię, tolerancję i zrozumienie. Jak każdy z nas wie sprzeczki i "zerwania" z najlepszymi przyjaciółmi się zdarzają, nawet w dorosłym życiu. Należy jednak zdać sobie sprawę, że nie oznaczają one końca świata. Cieszę się, że autorka dopuściła do głosu obie bohaterki, pozwoliła im się wyżalić i tym samym oczyścić serce z wrogości i smutku. Lenka i Lulu dostały swoją własną czcionkę co zdecydowanie ułatwia czytanie ze zrozumieniem. Książka ta w perfekcyjny sposób pokazuje jak radzić sobie z emocjami i napotkanymi w życiu trudnościami. Jednak najważniejszym przekazem jest to, żebyśmy nauczyli się wczuć w czyjąś sytuację, spojrzeć na problem oczami innego człowieka. Pomimo dużej czcionki oraz wielu ilustracji jest to naprawdę kompleksowa i mądra książeczka.
"Moja wspaniała przyjaciółka" jest książką przeznaczoną dla czytelników między 5 a 8 rokiem życia, dla tych stawiających swoje pierwsze kroki w szkołach. Ponieważ bohaterkami są dwie przyjaciółki może bardziej przypaść do gustu dziewczynkom niż chłopcom. Autorka porusza ważne kwestia w odpowiedni i przystępny dla młodego czytelnika sposób, dlatego całość jest łatwa w odbiorze. Moja super-delikatna córka, szybko zżyła się z bohaterkami i ma nadzieję na ich kolejne przygody. Jest to świetna książka a jednocześnie zachęta do podjęcia dyskusji na temat "różnic" i akceptacji oraz tego, że medal zawsze ma dwie strony. Polecam.
Tytuł : "Moja wspaniała przyjaciółka"
Autor : Polly Ho-Yen
Ilustracje : Binny Talib
Wydawnictwo : Wilga
Data wydania : 19 listopada 2018
Liczba stron : 82
Tytuł oryginału : Two Sides
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękuję portalowi :
Książka bierze udział w wyzwaniu czytelniczym :
Na ten moment, nie mam komu kupować takich książek, ale na przyszłość będzie, jak znalazł. 😊
OdpowiedzUsuń